Nie zawsze trzeba się spieszyć.. Brzozowy pień odleżał swoje na placu, życia trochę poznał w deszczu, słońcu i wietrze. Dopiero wytoczona misa podzieliła się doświadczeniami, które widać doskonale w niezwykłym rysunku drewna poprzeplatanego czarnymi nitkami przebarwionych włókien. Nie wiem czy udaje globus, czy może chce nam pokazać mapę skarbów.. chyba sama jest małym, drewnianym skarbem.
Bo kiedy się za dłuto złapię, świat troszkę zwalnia.. Czas płynie w moim ulubionym tempie, czyli jakby się zatrzymał i czekał, aż powierzchnia drewna będzie idealnie gładka.
Toczone w drewnie misy z Krainy Drewna są unikatowymi przedmiotami – nigdy nie wiem, co skrywa wewnątrz drewno.
Średnica około 29 cm, wysokość 14 cm, głębokość 9 cm